JAK KORONAWIRUS WPŁYNIE NA NIEMIECKĄ GOSPODARKĘ?

0
1830

Gdy kilka tygodni temu świat obiegła wiadomość o pierwszych zachorowaniach
na COVID-19 prawdopodobnie nikt nie przypuszczał, że wirus ten będzie miał tak ogromny wpływ nie tylko na chińską, ale i ogólnoświatową gospodarkę. Najpierw z pewnym niepokojem obserwowaliśmy to, jak wirus rozprzestrzeniał się w Chinach. Jednak,
gdy niezauważony przekroczył granicę i dosłownie rozlewał się po całym świcie wielu
z nas zaczęło odczuwać rosnące obawy nie tylko o swoje zdrowie, ale także o zdrowie najbliższych. Teraz, gdy wirus wręcz zadomowił się w Europie oraz na innych kontynentach coraz częściej można spotkać się z przejawami paniki wśród ludzi. Jak koronawirus wpłynie na niemiecką gospodarkę?

KORONAWIRUS – CO SIĘ ZMINIŁO?

Na początku były wielkie zakupy. Każdy, kto mógł szedł do sklepu i rozbił zakupy porównywalne z tymi, jakie robimy przed świętami. Kwoty, jakie wtedy wydaliśmy były dość zbliżone do tych sprzed świąt, ale teraz nikt raczej nie kupował prezentów. Niestety
nie wszystkie zakupy były przemyślane i znaczna część artykułów spożywczych, które miały krótki termin przydatności do spożycia najzwyczajniej w świecie zmarnowała się i trafiła
na śmietnik. Nie zmienia to jednak faktu, że przemysł spożywczy w tym czasie sporo zarobił, nie tylko w Niemczech. 

NIEMIECKA GOSPODARKA – JAK KORONAWIRUS NA NIĄ WPŁYNIE?

Szacuje się, że jeśli gospodarka naszych zachodnich sąsiadów częściowo
zatrzyma się w związku z koronawirusem to Niemcy stracą od 255 do nawet 495 mln euro. Jeżeli ten przestój zostanie wydłużony o kolejne 30 dni straty gospodarcze będą jeszcze większe i w skrajnie złym przypadku może sięgnąć nawet 20,6 PKB. Czy tylko w ten sposób koronawirus wpłynie na niemiecką gospodarkę?

Niestety na tym nie koniec. Kryzys ten może również wprowadzić niemałe zawirowania
na rynku pracy. W ich efekcie pracę może stracić w samych Niemczech nawet 2 mln ludzi.
Z kolei zmniejszenie wymiaru pracy, z którego korzystają pracodawcy, by nie zwalniać swoich pracowników, może odczuć nawet 6 mln Niemców. Liczby te dosłownie porażają,
jednak jest to najczarniejszy scenariusz, który wcale nie musi mieć miejsca. Niemiecka służba zdrowia najlepiej w Europie radzi sobie z pandemią, a nawet pomaga w opiece nad chorymi
z Francji. Poziom niemieckiej służby zdrowia już oda dawna budził podziw,
a może nawet zazdrość, innych państw starego kontynentu. Teraz wszyscy możemy
im pogratulować, że tak dobrze radzą sobie w kryzysowej sytuacji.

Osoby zatrudnione po niemieckiej stronie Odry lub prowadzące tam własną działalność gospodarczą na pewno z niepokojem śledzą informacje o kolejnych utrudnieniach i zakazach wprowadzanych przez rządy poszczególnych państw mogą skontaktować się z polskimi biurami doradczymi. Ze względu na stan pandemii najrozsądniej będzie zadzwonić
lub napisać maila, aby niepotrzebnie nie narażać siebie oraz pracowników biura,
a jednocześnie zastosować się do zaleceń służb sanitarno-epidemiologicznych.

Pracownicy biura doradczego udzielą informacji dotyczących m. in. wysokości wynagrodzenia podczas kwarantanny, jakie przysługuje pracownikowi w Niemczech
oraz praw pracowniczych u naszych zachodnich sąsiadów w związku z pandemią COVID-19.

Reklama